Walka o jak najniższe ceny, renegocjowanie kontraktów, dyskusje z przedsiębiorcami, optymalizacja kosztów działalności. Okazuje się, że jesień 2022 może okazać się jeszcze trudniejszym czasem dla przedsiębiorców niż czas wybuchu pandemii COVID-19 czy rozpoczęcia wojny w Ukrainie. To za sprawą kryzysu energetycznego, galopujących cen oraz problemów związanych z zerwanymi łańcuchami dostaw.

Jakie sektory gospodarki są najbardziej narażone na problemy? Gościem red. Przemysława Tabora w telewizji biznesowej Comparic24.tv był mec. Dariusz Sosnowski z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.

Czy sytuacja przedsiębiorców jest poważna czy to tylko lęk, który widzieliśmy już w ostatnich latach kilka razy, a ostatecznie okazało się szczęśliwie, że kryzysu udało się uniknąć. Mecenas Sosnowski przedstawił raczej pesymistyczną wizję.

– Niestety musimy powiedzieć ze smutkiem, że jesteśmy u progu bardzo głębokiego kryzysu. Fala bankructw, która zaczynała wzbierać w poprzednim roku teraz może się ziścić. Obsługuję podmioty gospodarcze i wielu przedsiębiorców martwi się o przyszłość. Inflacja jest destabilizatorem działalności gospodarczej i działa tutaj perfekcyjnie. Faktor wzrostu kosztów jest ogromny i mocno wpływa na produkcję oraz na usługi, w kryzysie jest przetwórstwo, piekarnictwo, sektor drzewny – mówił mec. Dariusz Sosnowski. Nasz ekspert zwracał także uwagę na wzrost cen energii, który może narazić 70% sektora MŚP w obliczu poważnego kryzysu gospodarczego. Mec. Sosnowski zwrócił uwagi na usługi, przemysł, sektor spożywczy, sektor drzewny czy turystykę, hotelarstwo i gastronomię. Kryzys może objąć po prostu całą gospodarkę.

Podczas rozmowy red. Tabor dopytywał o sytuację sektorów gospodarki, które trudniej przeszły przez czas pandemii oraz wojny. Czy one poradzą sobie w obliczu kryzysu energetycznego?

– Kryzys turystyki i gastronomii wynikał wcześniej w pandemii. Teraz powód problemu jest inny, ale jeszcze bardziej dotkliwy. Znam wiele firm, które planuje przeorganizowanie swojej działalności, a nawet zamknięcie. Gastronomia jest w bardzo poważnym kryzysie i nie wiadomo czy wielu lokalom uda się przetrwać. Wiele osób mówi, że już teraz jest gorzej niż w pandemii – mówił mec. Sosnowski.

Kto radzi sobie gorzej? Wielkie firmy czy sektor MŚP? – Zależy, kto miał możliwość kumulacji kapitału na trudne czasy. Wiele też zależy od sektora gospodarki. Wszystko wskazuje na to, że np. 50% sektora drzewnego będzie stać w obliczu bankructwa. Bez taniej energii te firmy nie poradzi sobie z kryzysem – mówi mec. Dariusz Sosnowski.

 

ZAPRASZAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY:

https://www.youtube.com/watch?v=LhURu3uUvmg&t=3s