… bardzo często. Jak mówią eksperci kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski takich spraw jest bardzo dużo i dotyczą one zarówno kwestii rozwodowych, podziału opieki rodzicielskiej jak i np. alienacji. Jak wyjaśnia mec. Marek Jarosiewicz większość spraw rodzinnych bardzo mocno dotyka mało letnich, nawet jeżeli to nie opieka nad nimi jest bezpośrednim powodem postępowania. – Każdy dzień powinien być dniem dziecka. Bardzo często przypominamy naszym klientom, że warto odłożyć na bok konflikty, interes dzieci i ich dobro powinno być absolutnym priorytetem – mówi przedstawiciel naszej kancelarii.
Komentarz mecenasa Marka Jarosiewicza:
Sprawy małoletnich przed sądem: głównie kwestie alimentacyjne i podziału opieki
Sprawy prowadzone przez prawników często dotyczą dzieci. Największa ich część to oczywiście sprawy rodzinne. Zazwyczaj dotyczą one alimentów na dzieci, czy też ustalenia kontaktów jednego z rodziców z dziećmi, ale dość częste są też sprawy np. o rozstrzygniecie przez Sąd ważnej sprawy dotyczącej dziecka, gdy skłóceni rodzice nie dojść do porozumienia (np. co do wyrobienia dziecku paszporty, zadysponowania majątkiem dziecka, itp.), o ustalenie ojcostwa, czy o adopcję.
Zdarzają się też sprawy, w których reprezentujemy interesy dzieci dochodzących odszkodowań – np. w związku z wypadkiem, jakiemu uległo dziecko, albo w związku z błędem medycznym w czasie pobytu dziecka w szpitalu.
Osobną kategorią spraw, dotyczącą jednak raczej tylko starszych dzieci, zazwyczaj nastolatków, są sprawy dotyczące ochrony praw dziecka w internecie – w szczególności w zakresie jego danych, takich jak wizerunek dziecka.
Niestety, dzieci są szczególnie narażone na różnego rodzaju naruszenia prawa popełniane przez przestępców internetowych – takie sprawy też występują, nie wspominając już o sprawach innych czynów zabronionych na szkodę dzieci, które niestety też się zdarzają, ale na szczęście nie stanowią szczególnie dużego odsetka spraw, dotyczących dzieci.
W mojej ocenie szczególnie nagminnym naruszeniem praw dziecka, niestety – wciąż nie dość napiętnowanym społecznie, jest niealimentacja, która w rażący sposób narusza ekonomiczne prawa dziecka, tym samym stwarzające też zagrożenie dla jego prawidłowego rozwoju, nauki, leczenia itd. Z drugiej strony, stosunkowo często mamy do czynienia ze zjawiskiem alienacji rodzicielskiej, która z kolei zagraża właściwemu rozwojowi emocjonalnemu i społecznemu dziecka. Opinie psychologiczne sporządzane w sprawach sądowych jednoznacznie dowodzą, że manipulacja dzieckiem przez jednego z rodziców przeciwko drugiemu bardzo negatywnie odbija się potem na relacjach budowanych przez dziecko po wejściu przez nie w dorosłość.
Jakie dziecko ma prawa?
Przepisy mówią, że Sąd rodzinny może wyjątkowo wysłuchać dziecko jeśli pozwala na to jego rozwój intelektualny i stopień dojrzałości – a następnie bierze się pod uwagę jego „rozsądne życzenia”. Oznacza to po pierwsze, że tego typu czynności procesowe dotycząc zazwyczaj starszych dzieci, nastolatków, które mają już swoje zdanie i przekonania odnośnie przedmiotu sprawy rozstrzyganej przez sąd, np. mają pewne życzenia i wyobrażenia, jak mogłyby wyglądać ich kontakty z danym rodzicem.
Sąd bierze pod uwagę jedynie „rozsądne życzenia” dziecka, co rodzi konieczność badania każdorazowo, czy – w kontekście całokształtu sytuacji rodzinnej – życzenia dziecka mogą być uznane za rozsądne, czy też nie.
Wreszcie, dzieci są przez Sąd „wysłuchiwane” a nie „przesłuchiwane”, co oznacza, że następuje to w specjalnym pomieszczeniu, bez udziału stron i ich pełnomocników oraz w obecności psychologa – tak, aby w możliwie najmniejszym stopniu sytuacja ta była dla dziecka źródłem stresu.
Dzieciom z okazji ich Święta życzymy radości, zabawy i wiary w siebie! A także, by spełniały się wszystkie dziecięce marzenia – bez wątpienia świat będzie wtedy piękniejszy.